poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Na zielono

chyba powrócę do wcześniejszego zwyczaju pokazywania nie tylko gotowych rzeczy a i tych w trakcie robienia :) Dlaczego? Po pierwsze, lubię robić zdjęcia, a gdy pokazuję gotowe wyroby, te wczesne zdjęcia już nie są potrzebne, a przecież wśród nich sa takie ładne :D Po drugie, sama lubię oglądać czym zajęte są zdolne ręce innych twórców, więc dlaczego nie :) Dzisiaj przedstawiam wam szydełkową chustę "Kalinda", którą niedługo mam nadzieję skończyć (zaczęłam przedwczoraj). Planuję brzeg wykończyć jednokolorową szaro-oliwkową bawełną, a do tego długie wiązane frędzle. Nie do wszystkich chust mi pasują, ale tę akurat widzę bardzo w stylu boho... co wy na to? :)








9 komentarzy:

  1. Ładny zestaw kolorystyczny, no i wzór...wiadomo. Co do frędzli, to hmmm... ciężko mi się wypowiedzieć. Tak jak piszesz nie do wszystkiego pasują. Druga sprawa to rzecz gustu. Jeżeli czujesz potrzebę, aby ta chusta je miała, to nie ma o czym mówić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie.. tak mi się widzi ta chusta na plecionym fotelu narzucona, dziewczyna z długimi włosami i białej sukience narzuca ją na ramiona gdy idzie na spacer po polach i lasach... mam wizję :D

      Usuń
    2. Amen, czyli tak musi być i koniec ;)

      Usuń
  2. Osobiście nie jestem fanem frędzli, ale do tej chusty, w romantycznym stylu chyba będą pasować.
    Też lubię podglądać co u kogo "się dzieje", ale sama staram się nie pokazywać niewykończonych projektów. Jakoś tracę do nich wenę jak już się pochwalę. Możliwość pokazania na blogu gotowego wyrobu jest dla mnie dodatkową mobilizacją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ciekawa sprawa, bo mam odwrotnie :D Pokazuję niedokończone coś i muszę potem to skończyć, bo przecież zapowiedź była :D no ale wiadomo, każdy ma inaczej :) Z frędzlami jeszcze zobaczę jak mi się włóczka skończy :)

      Usuń
  3. Śliczna chusta się zapowiada :) Oj, z tą mobilizacją to różnie bywa... No i z czasem... Chciałoby się tyle zrobić, ale kiedy? ;) Miłego dziergania życzę. U mnie oczekiwanie na kuriera i na pierwszą cieniowaną włóczkę na chustę. I zamówiłam sobie wreszcie porządne szydełko - dokładnie takie jak na fotkach :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) No z mobilizacją faktycznie różnie ;) Szydełko jest super. Wiele osób chwali też takie z pastelową wyprofilowaną rączką, ale dla mnie akurat to na zdjęciach najwygodniejsze, bo trzymam szydełko "niepoprawnie" ;)

      Usuń
  4. Oooo ciekawa jestem tych frędzli, bo też mam ochotę na "Kalindę" i w samym projekcie coś mi brakuje, może właśnie takiego wykończenia?
    Świetnie wyglądają kolory w Twojej chuście; cudna jest!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) No właśnie kończę niedługo motek Suzi, kilka rzędów jednokolorową bawełną i z niej też frędzle planuję, zobaczymy ;)

      Usuń

Popularne posty

Obserwatorzy