poniedziałek, 30 listopada 2015

Liście pastelowe

Dzisiaj zamierzałam pokazać wam ile bransoletek z koralików zrobiłam, ale... ale pogoda nie pozwoliła mi tego zrobić nawet na balkonie, nie mówiąc o mieszkaniu. Za oknem było okropnie, a przy samym oknie ciemno... cóż, takie są uroki późnej jesieni. Noa le pochwalić się mam czym :) Wczoraj zaczęłam, a dzidiaj skończyłam taką pięknie cieniowaną czapkę. Ten wzór już pokazywałam, ale tu użyłam innego koloru Justy i mam nie Zamrożone liście, tylko pastelowe




niedziela, 29 listopada 2015

Sofia w cieplejszym wydaniu

Kolejna chusta z Ingi gotow. Nazwa Wiśniowe Ciasto mówi sama za siebie, kolory są ciepłe, trochę stonowane, ale bardzo ładne i jesienne. Po praniu i długi, moczeniu w płynie zmiękczającym, chusta zrobiła się o wiele bardziej miękka, niz na początku :)



środa, 25 listopada 2015

nie, tym razem nie czapki :D

Tak, koraliki :D Nie jest to jeszcze 10)% powrót do nich, ale jakoś idzie, dzisiaj wykończyłam dwie bransoletki z koralików Superduo o toho 11/0. Schemat mój własny, zamierzam korzystać z niego, póki mi się  nie znudzi ;)






poniedziałek, 23 listopada 2015

W kolorach letnich kwiatów

a tu kolejna Hermiona :) Ile ich jeszcze będzie.... z każdego koloru Ingi po 1, nie po 2! czapki! :D



niedziela, 22 listopada 2015

Frozen Leaves

Parę dni temu zrobiłam czapkę z fajnego wzoru Frozen Leaves, a użyłam do tego Justy w tym kolorze.
Przejścia kolorów są bardzo delikatne, wydaje się czasem, że czapka jest ręcznie farbowana ;)





sobota, 21 listopada 2015

Sofia shawl

już pokazywałam tę piękną chustę wcześniej, ale wtedy była dopiero skończona. Teraz jest wyprana i dzisiaj z okazji pięknej pogody poszłam zrobić jej zdjęcia. Trochę żałuję, że tylko takie zdjęcia udało się zrobić, a nie ma chusty na człowieku, ale myśłę, że nie jest to ostatnia Sofia, wzór mi sie spodobał i zrobię jeszcze jedną lub dwie w innych kolorach :)




piątek, 20 listopada 2015

Dzierganie jako tryb życia

Hm... nieźle mnie wzięło, bo ostatnio większość moich postów to czapki, szale i inne drutowce i szydełkowce... Nie mogę powiedzieć, że rzuciłam w kąt koraliki, ale dzierganie mnie relaksuje, a o koralikach tego powiedzieć nie mogę. Oprócz tego, interesujący sie wszystkim mały Misiek najbardziej interesuje się drobnymi rzeczami ;), a więc koraliki wyjmuje wtedy, gdy małego tornado nie ma gdzieś obok. Druty zawsze można walnąć jak leci i nic się nie stanie, dlatego dzisiaj mam do pokazanie o takie coś :)


Zapomniałam napisać, że podczas robienia tego czegoś bardzo polubiłam włóczkę z cekinami, chyba później coś dla sieie z takiej zrobię

środa, 18 listopada 2015

Prościzna błyszcząca

Dlaczego prościzna? Bo nawet schematu nie ma - same koraliki Superduo. Jedyne, co zachwyca mnie w tym projekcie to kolor koralików - sapphire bronze, mam niewielki ich zapas, więc istnieje możliwość, że coś jeszcze z nich powstanie, a na razie - tylko zwykła bransa :)




piątek, 13 listopada 2015

Ponownie i znowu i jeszcze raz ;)

Owszem, nie czapka tym razem, ale mitenki. Włóczka - ta sama Inga, którą wyżebrałam od Asi z Włóczek Warmii i z której zrobiłam już czapkę dla siebie i dla koleżanki. Mitenki już noszę, są ciepłe i troszkę podgryzają, ale ja lubie taka rystykalną wełnę. No i na koniec trochę reklamy ;)tego koloru, ak już wspominałam, w sklepie nie ma, ale jest bardzo podobnf do niego Inga 6/1 Wiśniowe Ciasto. Polecam :)





środa, 11 listopada 2015

50 shades of blue

Kolejna Hermiona z Ingi. Muszę przyznać, że pośpieszyłam sie, oceniając ten kolor przez monitor. Włóczka wydała mi się nieciekawa, poza tym, odcienie niebieskiego mi nie pasowały. A tu niespodzianka - znajoma zamówiła mi czapkę akurat z tego koloru (wybierała sama, mając przed oczamu całą paletę Ingi we Włóczkach Warmii). Odebrałam tę włóczkę i... i moim oczom ukazały się pola lawendy, kwiaty cykorii, chabry... Teraz śmiało polecam tę Ingę każdemu, kto lubi dżinsy, komu pasuje niebieski kolor i kto zimą marzy o lecie :)



niedziela, 8 listopada 2015

Leśne tajemnice

Kolejna Hermiona :) Mówiłam już, że nie potrafię przestać robić te czapki. Poza tym, włóczka jest taka, że każda rzecz z niej, nawet wykonana wg tego samego schematu, będzie inna
Dodam tylko, że została tylko jedna taka leśna Inga, więcej raczej nie będzie, więc warto się pośpieszyć ;)




sobota, 7 listopada 2015

Pastelowe praliny

Kolejna Hermiona gotowa :) Tym razem włóczka Estońska 8/1 800 m na 100 g. Zużyłam znowu około 20 g włóczki. Czapeczka  jest bardzo delikatna, prawie koronkowa, a jednak ciepła.






A tak czapka wygląda na mnie :) Bardzo przepraszam za tło, ale dzisiaj przez cały dzień lało, więc zdjęcie można było zrobić wyłącznie na balkonie 

czwartek, 5 listopada 2015

Faza minionkowa

Ha! No jak tu bez minionków, skoro i tak są wszędzie :) Jajka-niespodzianki, filmiki, ciastka... teraz czapka.
Długo się nad nią zastanawiałam, większość tych, co widziałam w sieci, zrobiona była na szydełku, a chciałam inaczej :) No to wyjścia nie ma - czapkę zrobiłam na drutach, ma wszystko co trzeba: uszy, podwójną górą, sznurki... Miśkowi się podoba, a to najważniejsze



wtorek, 3 listopada 2015

Hermiona.... druga i nie ostatnia ;)

Tak jak zakładałam, nie mogę przestać robić  te czapki :) Na zdjęciach moja i koleżanki, a będą i kolejne. Bardzo fajny i prosty wzór, a robi z takiej włóczki to już w ogóle bajka :)






Popularne posty

Obserwatorzy