niedziela, 19 września 2010

ciepły wieczór (warm evening)




No cóż, kolejne podejście sutaszowe :) to be continued...

7 komentarzy:

  1. NO ALE JAK UDANE, GRATULUJĘ NO I CZEKAM NA NASTĘPNE :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te mi się podobają zdecydowanie najbardziej z sutaszowych dzieł. Piękne są, bardzo bardzo piekne.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne fajny,fajna szata kolorystyczno kamyczkowa
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  4. Super!
    Napisz tylko jakich użyłaś korali, te duże wyglądają na lawę. A te białe?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, dziewczyny, ciesze się, że kolczyki podobają, chociaż ja nie jestem z nich zadowolona do końca.
    p.s. Duże białe - zgadza się, to lawa, a małe szare - to agat (wężowy, taki spękany)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten blog jest super.Będziemy Cię podglądać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dawna podziwiam biżu z sutaszu, bo bardzo mi się podoba. Te mają fajna stonowaną kolorystykę.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

Obserwatorzy