wtorek, 30 stycznia 2018
Puszyste szarości
Taki szal zrobiłam już w tym roku. Włóczka to mieszanka alpaki, merynosa i nylonu, miękka jak chmurka, lekka, w ogóle niegryząca. Dzierga się ją też przyjemnie, więc ta robótka była 100% przyjemnością dla mnie ;) Do tego nowy wzór, a raczej połączenie wzorów, którego w szalikach nie używałam razem. Dodam jeszcze, że rozmiar to 40 x 186 cm, a waga 180g
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Mimo, iż zrobiłam mnóstwo sznurów, dzisiaj mnie dopadło coś, z czym spotkało się już pewnie wiele z was, a może i niewiele, ale mam nadzieję... -
Przede wszystkim to: link do oryginału http://natalies-perlen.livejournal.comhttp://www.blogger.com/img/blank.gif/35546.html Natalia opublik...
-
Obudziłam się dzisiaj i... nie byłam w stanie podnieść się z łózka. Tak mnie rozłożyło przeziębienie. Po południu, nie będąc w stanie już le... -
Ponieważ przez ostatni czas rzadko pokazuję coś nowego, zapraszam do mojego ALBUMU , gdzie pokazuję moje (to znaczy, że ja osobiście to ryso...
Piękne szarości! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) osobiście za szarościami nie przepadam, ale tu włóczka robi swoje ;)
UsuńŚwietne połączenie dwóch wzorów , wyszło fantastycznie ! Szary pasuje do wszystkiego , jest uniwersalnym kolorem . Może jeszcze podpowiedż co to za włóczka ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - zaglądająca Marcepa
to włóczka o nazwie Alaska, z cewki, 55% super cienkiej alpaki, 25% merynosa, 20% nylonu, 400m/100g
Usuńniby niepozorny a jednak piękny. Klasyczny i elegancki!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń