Tak, to już 9-ta albo 10-ta chusta Dreambird, którą zrobiłam, a nadal mi się podobają i nie nudzą. Ciężko w ogóle się znudzić, przerabiając Łotewską wełnę - lubię jej rustykalność i piękne długie przejścia kolorystyczne, z taką włóczką zawsze można się spodziewać spektakularnych efektów ;) "Piórka" w tej chuście to Merino Gold od Madame Tricote - jedna z moich ulubionych (i co też ważne, w wielu miejscach dostępnych) mieszanek wełmy merino z akrylem - nie mechaci się, kosztuje normalne pieniądze i jest bardzo wysokiej jakości.
Ta konkretna chusta ma 17 piórek, a zawsze robię 18, tym razem powodem była kiedyś zaczęta i spruta robótka z bordowej włóczki, więc resztki zabrakło ;)
Tu zobaczysz moje prace i zdjęcia. Robię głównie biżuterię, ale również akcesoria, takie jak torebki, chusty, szale, oraz czasem ubrania. Napisz do mnie, jeśli odpowiadają Ci materiały z których robię, a razem wymyślimy jak Twój pomysł będzie wyglądał w rzeczywistości :)
środa, 29 listopada 2017
Dreambird... kolejna ptasia chusta
Etykiety:
chusta (shawl),
dostępne (for sale),
Dreambird,
dundaga,
Liloppi Luna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Mimo, iż zrobiłam mnóstwo sznurów, dzisiaj mnie dopadło coś, z czym spotkało się już pewnie wiele z was, a może i niewiele, ale mam nadzieję...
-
Przede wszystkim to: link do oryginału http://natalies-perlen.livejournal.comhttp://www.blogger.com/img/blank.gif/35546.html Natalia opublik...
-
Obudziłam się dzisiaj i... nie byłam w stanie podnieść się z łózka. Tak mnie rozłożyło przeziębienie. Po południu, nie będąc w stanie już le...
-
Ponieważ przez ostatni czas rzadko pokazuję coś nowego, zapraszam do mojego ALBUMU , gdzie pokazuję moje (to znaczy, że ja osobiście to ryso...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz