piątek, 26 lutego 2016

Zapomniana aktorka

Wiem, zanudzam wszystkich, a do tego głupie nazwy swoim wyrobom nadaję :P Ale jakos mi się tak skojarzyło - stary Hollywood, lustro z lampkami, szampan, puder, brokat i wiek...
Kolejna ręcznie uprzędzona włóczka 3-ply z niewielkim dodatkiem perełek i cekinów









6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Włóczka nieco szorstka, bo to nie merynos, tylko zwykła wełna owcza, ale kolory bardzo mi się podobają

      Usuń
  2. Przepiekna, cudnie ja skojarzylas i nazwalas:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Często mam jakieś skojarzenia, poza tym, nie lubię zostawiać czegokolwiek bez własnego "imienia" ;)

      Usuń
  3. Widzę, że robisz błyskawiczne postępy! Przepiękna włóczka i kolor w moim guście, naturalny. Zachęcona Twoim sukcesem zakupiłam drewnianą mątewkę kuchenną, która podobno sprawdza się w roli wrzeciona i mam zamiar spróbować. Napisałam komentarz na Twoim blogu o chustach, ale pewnie rzadko tam zaglądasz. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, na bloga o chustach nic ostatnio nie wrzucałam, bo miałam sporo pracy z włóczkami i koralikami, ale niedługo i tam będą nowe zdjęcia.
      Napisz do mnie proszę, na maila ( fire82hm(małpa)gmail.com

      Usuń

Popularne posty

Obserwatorzy