poniedziałek, 23 lutego 2015

Kaliningrad

Sama nie wierzę, że tak dawno nie byłam w Kaliningradzie. Ostatnio chyba ze 2 lata temu.... juz zdążyłam zapomnieć jaki jest piękny, duży, inny...
Miałam dla siebie cały dzień, rano wsiadłam do autobusu i przejechałam sie do centrum, gdzie odwiedziłam główną katedrę. Kiedy jeszcze jeździłam do Kaliningradu wcześniej, była zamknięta, bo kończyli tam prace budowlane i marmurowe zdobienia wewnątrz katedry. Teraz każdy może tam wejść

Wokół placu Zwycięstwa, gdzie znajduje się katedra, wybudowano niezliczone ilości centrów handlowych. Teraz tam, gdzie kiedyś była pusta przestrzeń, ciągnie się wąska uliczka ze ścianą wielkiego budynku po jednej ze stron




Niedaleko katedry, dosłownie ze 100 metrów, znajduje się cerkiew - powstała, gdy katedra była w budowie i trzeba było gdzieś odprawiać msze. Na jej miejscu kiedyś stała mała cerkiew drewniana, a teraz - piękna biała marmurowa z dwiema złotymi kopułami


Ze schodów katedry mamy piękny widok na ratusz i kolumnę na placu, szkoda tylko, że jeszcze nie pora na fontanny - zdjęcie było by o wiele ładniejsze ;)



A ta duża futerkowa pani przechodziła po placu akurat kiedy miałam  wyciągnięty aparat - nie mogłam się powstrzymać




To już drugi koniec miasta - brama Zakcheimska, teraz mieści się tam muzeum. A w ogóle z ośmiu bram byłego Królewca tylko jedna pełni nadal swoja funkcję - przejeżdżają przez nią tramwaje. Reszta bram albo została trochę odrestaurowana i powstały tam nieduże muzea, albo znajdują się w takim sobie stanie



No i na koniec - "Obama-pizza" :D Tylko w Rosji mogli takie coś wymyślić ;) Pizzeria ta znajduje się niedaleko dworca Południowego i autobusowego, więc przy okazji możecie ją sobie odwiedzić i skosztować najwyraźniej najbardziej amerykańskiej pizzy w Kaliningradzie

A ten sklep nie mogłam pominąć - to właściwie było jednym z głównych celów mojej wycieczki - firmowy sklep z chustami Pawłowoposadzkimi :D


Kaliningrad żegna gości. Było fajnie, dużo chodzenia, przejechałam się nawet trolejbusem :) A to widok z dworca międzynarodowego - autobus do Olsztyna jeździ codziennie :)

2 komentarze:

  1. no i jaką chustę/chusty kupiłaś??

    OdpowiedzUsuń
  2. tę :) http://russianshawls.blogspot.com/2015/02/10-russian-dance-10.html

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

Obserwatorzy