Broszka z kaboszonem lapisu lazuli (Rosja, Ural). Latawiec wykonany haftem koralikowym (niestety nie poleci) z koralikami czeskimi i japońskimi (Miyuki, Toho). Postaram się zrobić lepsze zdjęcia, bo te nie oddają kolorów :(
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Mimo, iż zrobiłam mnóstwo sznurów, dzisiaj mnie dopadło coś, z czym spotkało się już pewnie wiele z was, a może i niewiele, ale mam nadzieję... -
Przede wszystkim to: link do oryginału http://natalies-perlen.livejournal.comhttp://www.blogger.com/img/blank.gif/35546.html Natalia opublik...
-
Obudziłam się dzisiaj i... nie byłam w stanie podnieść się z łózka. Tak mnie rozłożyło przeziębienie. Po południu, nie będąc w stanie już le... -
Ponieważ przez ostatni czas rzadko pokazuję coś nowego, zapraszam do mojego ALBUMU , gdzie pokazuję moje (to znaczy, że ja osobiście to ryso...
Świetny pomysł, piękny latawiec i udało ci się oddać "masywność" środka i lekkość wykończeń :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńo tak zdjęcia zmienione na o niebo lepsze, latawiec jest wspaniały
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowy :)
OdpowiedzUsuńna sprzedaz? : )
OdpowiedzUsuń