czwartek, 22 października 2020

tkanie, tkanie...

 Strasznie długie przerwy w pisaniu i pokazywaniu mi się robią, a przecież mam co pokazać (jak zawsze ;) ) Poprzedni jesienny szal był pierwszym utkanym ze 100% Łotewskiej wełny ale nie ostatnim. Po nim były jeszcze dwa :) Zupełnie inne kolorystycznie ale tak samo lekkie i bardzo ciepłe :)








2 komentarze:

Popularne posty

Obserwatorzy