środa, 30 października 2019

Nie tylko dziergam

Dzisiaj ani koralików ani nowych udziergów nie będę wam pokazywać, pochwalę się natomiast krzyżykami :D O tak, o wielu-wielu latach i Warsztatach Twórczo Zakręconych w Ustroniu kupiłam sobie zestawy do haftu krzyżykowego i teraz, korzystając z dziennego światła całe przedpołudnia spędzam z igłą w rękach :D Zaczęło się od mojej przyjaciółki Asi, która poprosiła moją mamę kupić jej zestawy do haftu, dostępne tylko w Rosji. Moja mama odebrała zamówienie i przywiozła do mnie. Ja potrzymałam je w rękach, pozachwycałam się doborem kolorów i się uspokoiłam na jakiś czas ale raz na 2-3 dni wracałam do sklepów internetowych, żeby zobaczyć jaka teraz panuje moda w haftach, co jest dostępne na rynku i w jakich cenach. No i że musiałam znaleźć ten "Jesienny Wieniec" od firmy Panna... zakochałam się... a w Ustroniu gapiłam się przez dwa dni na tę wiewiórkę, a ona na mnie aż w końcu na trzeci dzień ją wzięłam do domu :D


Teraz siedzę i haftuje,ciągle zmieniając kolory ale te owoce z koralików i te listki z wstążki jedwabnej... krótko mówiąc, zamierzam to zrobić i zawiesić na ścianie w sypialni :D
Na tym nie koniec niespodzianek. Będąc już od dawna pod wrażeniem kolorystyki i bajkowego charakteru zestawów firmy Dimensions, pomyślałam i zamówiłam ze Stanów zestaw 70-08902, czy li skarpetkę na Mikołaja z dwoma miśkami polarnymi :D Wiem, wiem, słodkie aż do porzygania ale co mi tam ;) Przesyłka dotarła wczoraj, a ja prawie od razu rozpoczęłam pracę nad tą skarpetką, bo przecież mam zaledwo miesiąc! Wiewiórka z sikorką odpoczywają, a ja zaginam z białą muliną póki jasno (ta zmiana czasu doprowadza mnie do szału, a was? )



piątek, 25 października 2019

Crepuscule

To chyba czwarty szal, zrobiony wg wzoru Crepuscule od Drops design. Wzór nieskomplikowany, rozpisany w wielu językach, a do tego bardzo efektowny, szczególnie jesli robić go z cieniowanej włóczki :) Ten mój jest wykonany ze 100% wełny Inga ze sklepiku Włóczki Warmii, zużyłam 180g włoczki, rozmiary szalika to 203 cm długości oraz 30 szerokości (mierzony w najszerszym miejscu)








wtorek, 22 października 2019

Dziurawiec

niecodzienny i ciekawie wyglądający ale jednocześnie praktyczny i ciepły komino-szal, wykonany z czystej wełny (Inga z Włóczek Warmii).  Nie dla wszystkich, tylko dla tych, którzy lubią się wyróżniać ;)



poniedziałek, 21 października 2019

Promenade

Nie powiem, mimo dość prostego wyglądu sweterek był też wyzwaniem dla mojej cierpliwości, ponieważ musiałam operować 4 cewkami włóczek na raz. Mało tego, że paski są dwukolorowe, to jeszcze weszła w grę intarsja, czy li to samo, co wzory wrabiane ale w tym przypadku paski na środku przodu oraz pleców są podzielone na pół i kolor się zmienia :) Lubię takie rzeczy, gdzie trzeba pilnować schematu, koloru, nici... generalnie nie lubię nudy, więc najstraszniejsze dla mnie to jest pole prawych oczek :D A wy jakie lubicie wyzwania dziewiarskie i czy w ogóle za nimi (wyzwaniami) przepadacie? ;)



poniedziałek, 14 października 2019

Paski jesieni

Nie wiem, jesiennie, grzybowo, słonecznie czy pochmurno ale mam ten szal znowu z Ingi od Włóczek Warmii, użyłam dwóch kolorów (wykorzystałam do końca) - Jesienne Grzybobranie i coś tam jeszcze z jesienią było ;) oraz dwóch odcieni Merino Gold od Madame Tricote. Szal jest spory (40 x 200 cm), bardzo ciepły (wełna jak to wełna - grzeje), w pięknych ciepłych odcieniach jesieni





sobota, 12 października 2019

Autumn Rainbow

Kolejna ptasi chusta zleciała z drutów :) To już 12-sta ;)  Jak zwykle, z mojej ulubionej podgryzającej Dundagi, czy li Ingi z Włóczek Warmii. Długość tej chusty to 2,1m, szerokość w najszerszym miejscu 45cm. Kolorów - mnóstwo, a dla ciekawskich - granatowe "piórka" to też 100% wełna, Supersoft od Knoll.





piątek, 11 października 2019

The Girl In Me

Tę chustę miałam pokazać ponad tydzień temu i co? I to samo - zaczęłam pisać post, gdzieś poszłam w trakcie, później zapomniałam i w końcu nie napisałam o niej nic :D A przecież wiele dobrych słów mogę  powiedzieć: po pierwsze, ma dobry kształt, po drugie, użyłam włóczek, dostępnych w każdej pasmanterii (Merino Gold i jakaś skarpetówka kolorowa), po trzecie, kolory - niby zwyczajne ale razem wyglądają pięknie, poskreślają nawzajem jeden drugi.





Październik

Październikowy schemat szydełkowo-koralikowy jest! Prawdę mówiąc był już wcześniej, bo przygotowałam wzór na ten sznur na początek miesiąca ale... ale znowu mnie dopadł brak czasu. więc pokazuję dopiero dzisiaj. Schemat nie za skomplikowany, jest do graficzny wzór na białym tle ale jak już pewnie wiecie, przy zmianie nawet jednego koloru cały wzór może wyglądać zupełnie inaczej, a więc trzeba eksperymentować, do czego was serdecznie nakłaniam

Popularne posty

Obserwatorzy