Włóczka to tweed Nanuk (merynos, moher, trochę angory) - cudna włóczka, która po praniu zmienia się w puszyste cudo nie do poznania :)
piątek, 13 kwietnia 2018
Potala
Kontynuując wrzucanie zdjęć "na czas" i nie mnożąc zaległości, przedstawiam wam mój kolejny udzierg - kardigan, zrobiony wg wzoru Potala od Hanny Maciejewskiej. Miałam okazję wziąć udział w testowaniu wzoru, więc jeszcze zdążę nawet go założyć kilka razy przed latem, a znając życie, to i w lipcopadzie się przyda ;)
Włóczka to tweed Nanuk (merynos, moher, trochę angory) - cudna włóczka, która po praniu zmienia się w puszyste cudo nie do poznania :)
Włóczka to tweed Nanuk (merynos, moher, trochę angory) - cudna włóczka, która po praniu zmienia się w puszyste cudo nie do poznania :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Mimo, iż zrobiłam mnóstwo sznurów, dzisiaj mnie dopadło coś, z czym spotkało się już pewnie wiele z was, a może i niewiele, ale mam nadzieję... -
Przede wszystkim to: link do oryginału http://natalies-perlen.livejournal.comhttp://www.blogger.com/img/blank.gif/35546.html Natalia opublik...
-
Obudziłam się dzisiaj i... nie byłam w stanie podnieść się z łózka. Tak mnie rozłożyło przeziębienie. Po południu, nie będąc w stanie już le... -
Ponieważ przez ostatni czas rzadko pokazuję coś nowego, zapraszam do mojego ALBUMU , gdzie pokazuję moje (to znaczy, że ja osobiście to ryso...
Pięknie wyszedł ci ten sweterek! Kolorek super. Zaciekawiła mnie włóczka bo jeszcze nie miałam okazji jej dotknąć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję :) Sama teraz "poluję" na ten tweed w innym kolorze :)
Usuń