sobota, 30 września 2017

Ranunculus po raz 1, 2, 3...

Nie pokazywałam tu pierwszego Ranunculusa, więc pokażę wszystkie trzy na raz ;) Pierwszy powstał, gdy zobaczyłam realizację tego wzoru u Roko Niespodzianką była gruba włóczka, gdyż oryginalna wersja wykonana była z cienkiej. Postanowiłam więc spróbować i się udało - w bardzo krótkim czasie, mam letni top z ciekawej sznurkowej bawełnianej włóczki. Drugi top - też z bawełny powstał, kiedy postanowiłam wykorzystać wszystkie swoje włóczki, które mam w niewielkich ilościach. Trzecia wersja - to już sweterek na jesień z cudnej mieszanki merynosa z alpaką. Ostatniego Ranunculusa jak na razie lubię najbardziej, ale zastanawiam się nad kolejnym/i ;)



8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Mnie się też podoba to, że zmieniam włóczkę - i mam zupełnie inną rzecz, mimo, że wzór pozostaje ten sam ;)

      Usuń
  2. Też uważam że wszystkie są super. Takie warianty na każdą porę i okazję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje :) Jeszcze została mi opcja cienkiego moherku (jak oryginał) i może... buklowana... zobaczę :D

      Usuń
  3. A ja myślałam, że to trzy różne wzory! Fantastyczny pomysł, żeby zrobić dany projekt z innej włoczki - efekt jest zaskakująco ładny!
    Pozdrawiam cieplutko,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Już wyżej napisałam, że włóczka zmienia cały sweterek po swojemu :) I każda coś w sobie ma

      Usuń
  4. Musztarda u mnie to nr 1 :)
    Bardzo wdzięczny wzór :)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, Marleno :) U mnie tak samo - musztarda to #1 i to też przez kolor :D

      Usuń

Popularne posty

Obserwatorzy