Jak na razie to drugi motek Ingi, który "wykończyłam" ;) pierwszy był "ciasto czekoladowe z borówkami" - wyszły z niego dwie chusty - Dreambird i trójkątna ażurowa, a z tego "Słonecznego Popołudnia" zrobiłam dziurkowany szal, Nurmilintu i czapkę Hermionę. Myślę, że wydajności tej wełny każda inna może pozazdrościć ;)
Tu zobaczysz moje prace i zdjęcia. Robię głównie biżuterię, ale również akcesoria, takie jak torebki, chusty, szale, oraz czasem ubrania. Napisz do mnie, jeśli odpowiadają Ci materiały z których robię, a razem wymyślimy jak Twój pomysł będzie wyglądał w rzeczywistości :)
czwartek, 10 marca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Mimo, iż zrobiłam mnóstwo sznurów, dzisiaj mnie dopadło coś, z czym spotkało się już pewnie wiele z was, a może i niewiele, ale mam nadzieję...
-
Przede wszystkim to: link do oryginału http://natalies-perlen.livejournal.comhttp://www.blogger.com/img/blank.gif/35546.html Natalia opublik...
-
Obudziłam się dzisiaj i... nie byłam w stanie podnieść się z łózka. Tak mnie rozłożyło przeziębienie. Po południu, nie będąc w stanie już le...
-
Ponieważ przez ostatni czas rzadko pokazuję coś nowego, zapraszam do mojego ALBUMU , gdzie pokazuję moje (to znaczy, że ja osobiście to ryso...
Piękna chusta, piękna włóczka. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPiękna Nurmilintu.
OdpowiedzUsuńto zasługa Ingi ;)
UsuńPiękny.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudowne te chusty robisz:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Niedługo będzie kolejna, produkuję ;)
UsuńPiękna :-) Cudne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kolory tych włóczek są piękne, nie mogę się opanować i kupuję kolejne :)
Usuń