Prawdę mówiąc, spodziewaliśmy się, że wszystko będzie nieco przereklamowane, a jedzenie dość drogie, ale byliśmy pozytywnie zaskoczeni. Przemili ludzi, świetne żarcie, normalne (nawet średnie) ceny i piękny klimatyczny budynek.
Kiedyś, kiedy jeszcze nie było ekspresowej 7-ki, restauracja ta była dobrze widoczna z drogi i zawsze zastanawialiśmy sie co tam jest, przejeżdżając obok. Teraz już wiemy :)
Siedzieliśmy w tej sali (zrobiłam zdjęie pustego stoliku w rogu pokoju), ale inne sale były pomalowane w kolorowe paski - ta zostało od czasu Kuchennych rewolucji - pięknie)
Wracaliśmy do domu z pełnymi brzuchami, zostawiając za sobą zachodzące słońce
Też się zastanawiałam parę razy nad tą restauracją. Następnym razem może wstąpię. ..?
OdpowiedzUsuńspróbowaliśmy trzech nowych dla nas dań - były pyszne. Następnym razem innych spróbujemy :)
OdpowiedzUsuńAle piękna restauracja i jaki ogród - wow!
OdpowiedzUsuńJa chciałam się zapytać ile kosztują te chusty twoje :) moja mama bardzo by taką chciała pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuńIzetta - swoich chust nie sprzedaję, mam parę, które mi ni pasują, te owszem, ale po szczegóły zapraszam na maila
UsuńTą knajpę znam już ponad 30 lat, czyli od czasów PRL. Bywałam tam zawsze od strony "Rudej Wody" (płynąc kanałami od "Jezioraka" czyli od Iławy). W "zamierzchłych" czasach jedzenie było dobre i w dobrej cenie. Później była długo zamknięta, dobrze, że odzyskała dawny blichtr. Jakby nie patrzeć obiekt zabytkowy.
OdpowiedzUsuń