Zagospodarowałam 5 plecionych koralików, które leżały i czekały na tę ważkę. Mimo, że w Polsce już od dawna dostępne są te szklane guziki, nie straciły dla mnie swojego uroku, bardzo je lubie i mam jeszcze spory zapas.
Tu zobaczysz moje prace i zdjęcia. Robię głównie biżuterię, ale również akcesoria, takie jak torebki, chusty, szale, oraz czasem ubrania. Napisz do mnie, jeśli odpowiadają Ci materiały z których robię, a razem wymyślimy jak Twój pomysł będzie wyglądał w rzeczywistości :)
piątek, 28 listopada 2014
wtorek, 25 listopada 2014
coś się tworzy...
W końcu coś powstaje, bo dawno już nie wrzucałam biżuteryjnych nowości. Na razie prosta broszka z pięknym dużym magnezytem i perełkami Swarovski. Rozmiar 5x7 cm
poniedziałek, 24 listopada 2014
trochę słońca podziałało na wyobraźnię
Dzisiaj była piękna pogoda, no i jako wynik kąpieli słonecznych - nowy schemat na sznur koralikowo-szydełkowy.Będzie pięknie wyglądał z 15-ek ;)
A właśnie jestem ciekawa, czy wy też tak macie, że po długim okresie nie to, żeby nicnierobienia, ale takiego robienia trochę na siłę, zwykłe słońce wpływa na tempo pracy oraz staje się magicznym kopem w dupę, żeby usiąść do rysowania, dziergania i jeszcze kilku rzeczy na raz?
A właśnie jestem ciekawa, czy wy też tak macie, że po długim okresie nie to, żeby nicnierobienia, ale takiego robienia trochę na siłę, zwykłe słońce wpływa na tempo pracy oraz staje się magicznym kopem w dupę, żeby usiąść do rysowania, dziergania i jeszcze kilku rzeczy na raz?
środa, 19 listopada 2014
Frędzle jak w Hiszpańskich mantonach
Moja miłość do tych chust nie jest już dla nikogo tajemnicą. Czasem kupuję już z frędzlami, a czasem bez. Wolę jednak mieć frędzle, bo z nimi każda chusta nabiera kształtów i uroku. Postaram się pokazać jak zrobić frędzle własnoręcznie z elementem, pożyczonym z pięknych hiszpańskich chust do flamenco .
Potrzebujemy szydełko 0,6mm, włóczkę (najlepiej jedwab, wiskoza ale ogólnie może być dowolna oprócz akrylowej, dość cienka), miarkę krawiecką.
Włóczkę trzeba pociąć na kawałki nie krótsze niż 40 cm (ja to robię, owijając włóczką jakieś czasopismo ;)
Potrzebujemy szydełko 0,6mm, włóczkę (najlepiej jedwab, wiskoza ale ogólnie może być dowolna oprócz akrylowej, dość cienka), miarkę krawiecką.
Włóczkę trzeba pociąć na kawałki nie krótsze niż 40 cm (ja to robię, owijając włóczką jakieś czasopismo ;)
Kładziemy chustę prawą stroną do górę na jaśka, wzdłuż brzegu rozwijamy miarkę, lewą ręką biezemy kawałek włóczki, złożony na pół, wbijamy szydełko od spodu blisko krawędzi chusty.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
-
Mimo, iż zrobiłam mnóstwo sznurów, dzisiaj mnie dopadło coś, z czym spotkało się już pewnie wiele z was, a może i niewiele, ale mam nadzieję...
-
Przede wszystkim to: link do oryginału http://natalies-perlen.livejournal.comhttp://www.blogger.com/img/blank.gif/35546.html Natalia opublik...
-
Obudziłam się dzisiaj i... nie byłam w stanie podnieść się z łózka. Tak mnie rozłożyło przeziębienie. Po południu, nie będąc w stanie już le...
-
Ponieważ przez ostatni czas rzadko pokazuję coś nowego, zapraszam do mojego ALBUMU , gdzie pokazuję moje (to znaczy, że ja osobiście to ryso...