niedziela, 24 czerwca 2012

Hematytowe łuski (гематитовая чешуя)













Długość 139 cm bez końcówek :)

16 komentarzy:

  1. Cudowny,było nawlekania sporo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. brak mi slów... genialne...

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowny to mało powiedziane ;];];]

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale zaszalałaś z tymi metrami! Cudowny lariat!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Koraliki się skończyły?
    Sliczny i pomysłowe wiązania:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. oj choruje na taki lariat... super!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypomina mi łuski węża (żywego), którego ostatnio dotykałam. Choć w innych barwach, był ciepły, suchy i delikatny w dotyku.
    Odnośnie węzłów przypomniał mi się egzamin na żeglarza. Jednak jak z jednej liny splotłaś zwykły warkocz, nie mogę rozszyfrować?
    Oj sporo się napracowałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warkoczyk z linki: składamy naszą linkę na 3 części, tak, żeby odcinki układały się obok siebie (na czymś płaskim). lewy odcinek powinien być końcem do góry, prawym zaczynamy pleść jak normalny warkocz (trzeba tylko spróbować, od razu będzie jasne co i jak) :)

      Usuń
    2. Dzięki! Jak napisałaś wszystko jest jasne. Kiedyś w ten sposób składałam bransoletkę skórzaną z tech naciętych pasków.

      Usuń
  8. Piękny, super, że można nosić go na tyle różnych sposobów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczny !!! i tyle możliwości z jednym sznurem ;)
    ile metrów musiałaś nawlec tych koralików?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Nie wiem ile metrów, chyba coś koło 6-7 m :)

      Usuń
  10. Proszę - niby coś pozornie prostego, a jakie piękne, ile możliwości!

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

Obserwatorzy