


Pomimo takiej nazwy, błyszczy tylko pleciony element (mój debiut w plecionkach), kolory turkusu i brązu świetnie się komponują. Naszyjnik dość długi - będzie fajną ozdobą golfów lub ciepłej sukienki.
p.s. Dopiero na zdjęciu zobaczyłam włochatą kulkę - zapomniałam ją "ogolić", proszę wybaczyć ;)
Korale rewelacja, chyba nikt nie uwierzy, że to debiut.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) debiut, hmmm, a czy liczą się plecionkowe bransoletki, co robiłam w wieku 13 lat? ;)
OdpowiedzUsuń