poniedziałek, 31 marca 2025

Integracja ;)

 Jak już był jeden szalik z Łotewskiej wełny, to musi być i drugi, bo przecież nie da się zatrzymać na jednym jedynym w sezonie ;) Tym razem t również powtórka w innym kolorze jednego z projektów, który robiłam wcześniej. Jest to szal entrelakowy z dodatkiem otworów, inspirowanych szalikiem "Holey scarf".

Kolejny motek dundagi/Ingi wykorzystany, można się zabierać za kolejne :)







 

czwartek, 20 marca 2025

Holey Scarf

 A wiecie, że ten "Holey Scarf" to ju mój trzeci? Ba, nawet czwarty, jeśli liczyć szaliko-komin, który sama wykombinoałam ;) Wzór możecie znaleźć na Ravelry, jest darmowy, a gotowy wyrób prezentuje się niezwykle efektownie :) 

Oczywiście, w oryginale włóczka jest inna ale dla mnie Dundaga/Inga jest najlepsza na tego typu projekt - trzyma kształt, jest lekka, a mimo tych dziur szal grzeje :) Z czystym sumieniem więc mogę polecić Wam i wzór i włóczkę :)

 










czwartek, 13 marca 2025

Orzechowy

 Dzień dobry, dzień dobry :) 

Dzisiejszy lariat to czwarty z serii i na razie ostatni (nie w ogóle, tylko z tych, które wykończyłam i obfotografowałam ;) ). Zrobiony tradycyjnie, jak to u mnie, z Czeskich koralików Preciosa w pięknym odcieniu brązowo-orzechowym (koniakowym może... kto o lubi :D ).

Długość około 1,5m, końcówki ozdobione rozmaitymi koralikami: szklane lampwork, metalowe, zwykłe szklane... Całość bardzo elegancko się prezentuje, no i można wiązać taki naszyjnik na różne sposoby :)








 

niedziela, 9 marca 2025

Klasyk

 Dobry wieczór :) Dzisiaj - kolejny tkany szal. W osnowie 100% merynos w kolorze czarnym, a w wątku ciekawa niteczka, która jest skręcona z dwóch różnych: czarnego merynosa z nylonem oraz białej nici ze zgrubieniami/niupkami. Całość ma wygląd tweedowy, chociaż tak naprawdę tweedem nie jest :)

Szal jest średniej szerokości (około 35 cm), jest mięsisty, niegryzący i ciepły :)







 

niedziela, 2 marca 2025

Baktus razy dwa

 Dobry wieczór wszystkim :) 

Dzisiaj pokażę Wam dwa szaliki-baktusy, zrobione z różnych włoczek ale wg tego samego schematu (własna twórczość ;) ).

Pierwszy to merynos z nylonem, niteczka bardzo miękka (pojedyncza/singiel), ręcznie farbowana w kolory ziemi. na naturalnej kremowej osnowie. Szalik jest mięciusi, ciepły, bardzo przyjemny w dotyku, myślę, że bardzo udany (skromnie, wiem  ;) )





 Z tego drugiego to już w ogóle jestem mega dumna :D :D :D Jest zrobiony na drutach z cieniowanej włóczki Laines du Nord. Włoczka ta pofarbowana jest w taki sposób, żeby wyszły z niej dwoe jednakowe cieniowane skarpetki. Ale, że skarpetki nie są najwyraźniej moją bajką, a włóczka była absolutnie bajeczna, postanowiłam z niej zrobić baktus, bo i jest :)

 





 

Popularne posty

Obserwatorzy