Band-e Amir

Ponieważ całą uwagę w tym naszyjniku przykuwa ku sobie piękny lazuryt z Afganistanu, pomyślałam,że trzeba znaleźć odpowiednią nazwę, no i znalazłam nazwę kompleksu jezior w tym kraju. To jest jeden z obrazków, które podpowiedziały mi, jak ma wyglądać całość :)

Mariszka

Brugijskie Łuki

Postanowiłam sobie trochę poszydełkować i zrobić retro-kolekcję kołnierzyków i, być może, innych koronkowych dodatków :)

Jaszczur (Ящер)

Kropki i drzewka na wiosnę

Najwięcej czasu zajęło jak zawsze wykończeni, no i brak tego wspomnianego czasu ;) ale płaszczyk już jest, fajna tkanina z domieszką wełny, nienudne wzorki i nielubiany przez mojego męża brąz, który mi akurat bardzo pasuje :)

Dreambird - ptak wydziergany ;)

Powiem, że jestem bardzo zadowolona kształtem tej chusty - szala... Pięknie się układa na różne sposoby, nawet nie trzeba tego upinać w żaden sposób, chociaż jeśli włóczka będzie inna, bardziej śliska, to jakaś ładna broszka się przyda. Noro sprawdziła się idealnie - piękne kolorystyczne przejścia i ładna faktura, a szary - to 100% wełna.
Trochę za ciepły ten ptak, więc chyba ciut później powstanie coś lżejszego z tego schematu :)

Dreambird

tydzień temu zaczęłam robić przepiękną chustę Dreambird z resztką włóczki Noro Flower Bed, która została mi po swetrze :)
Na razie powstało już 12 piórek, ciekawa jestem, czy starczy chociażby na 16 :)

Noro Flower Bed

włóczki starczyło nie tylko na sweter, możliwe, że będzie jeszcze niewielka chusta :)