Letnie ogrody - schemat torebki szydełkowo-koralikowej

Gorąco, ale jednocześnie czuć, że jest lato :) Dla tych, co jeszcze nie zaległy nieprzytomne na plażach - schemat letniej kwiatowej torebki szydełkowej. Koraliki oczywiście w radosnych letnich kolorach

Pozdrowienia z Olsztyna

Absolutnie niekoralikowy post :) Jak wiecie, mamy teraz upały, a gdzie spędzać ten czas najlepiej? Oczywiście nad wodą! Dzisiaj było pięknie: o godzinie 10 w naszym ulubionym miejscu nie było ludzi - w ogóle ludzi byli, ale na wodzie - był jakiś kajakowy zlot dla dzieci czy coś takiego, ale oni wszyscy byli w wodzie, a na brzegu - tylko my we trójkę z małym Miśkiem. Trudno nam było uwierzyć, że o tej dość przyzwoitej porze nikogo jeszcze nie ma (zaczęli przychodzić dopiero około 11.20, kiedy już zbieraliśmy się do domu). Woda była ciepła jak zupa, płytko,malutkie rybki pod nogami - 1,5 godziny zleciały jak 15 minut :)
I kilka zdjęć, żeby potwierdzić, że w Olsztynie mamy najlepsze jeziora w całej Polsce ;)

Leń...lenistwo... leniuchowanie... czyli jak ułatwić sobie życie ze sznurami koralikowo-szydełkowymi

Są czasem takie dni, kiedy nie chce się wymyślać wzorów, kolorów, zastanawiać się nad ilością koralików w rzędzie itp. Cóż, nawlec koraliki i tak trzeba, ale są proste uniwersalne sekwencje, które nieźle wypadają, niezależnie od tego, jakiej grubości sznur chciało by nam się zrobić. Dzisiaj podam przykłady jednej z takich sekwencji, a właściwie mantry (ommmmmmm......... :D )
2x2...prościej chyba się nie da (no da się-da się, odpowiecie wy, przecież można 1x1 zrobić! Można, ale nie dzisiaj, to będzie mantra na następny taki leniwy dzień)
A więc, poniżej są przykłady sznurów na różne ilości koralików (od 5 do 15), które można zrobić nawlekając koraliki w kolejności 2a2b i powtarzając to niezliczoną ilość razy :)

całkiem sympatyczne, prawda? ;)

Sznury koralikowo-szydełkowe - co może pójść nie tak?

Mimo, iż zrobiłam mnóstwo sznurów, dzisiaj mnie dopadło coś, z czym spotkało się już pewnie wiele z was, a może i niewiele, ale mam nadzieję, że komuś moje doświadczenie przyda się :)
Co poszło nie tak? Wzór oczywiście. Nie zakręcał się zgodnie ze schematem, lecz leciał prawie pionowo, powodując,  że rysunek wyglądał jak z pierwszej kolumny programu jbead, a nie z trzeciej (symulacja). Prułam ten nieszczęsny kawałek kilka razy, liczyłam koraliki w rzędzie - każdy może się pomylić i nie jestem wyjątkiem, ale wzorek nie zmieniał kierunku.
Dodam, że koraliki są w rozmiarze 15/0, a sznur robię na kordonku Altin Basak Classic szydełkiem 0,5.
Rozwiązanie było tak proste, że na początku nie uwierzyłam własnym oczom, ale wzór układał się tak jak powinien.
Więc pokazuję co było i co jest: 1 - wzór leci prawie prosto, 2 - wzór jak w symulacji sznura w programie jbead. Strzałką pokazałam moment, w którym zmieniałam sposób przerabiania oczek

Patrząc na sznur z góry, zawsze widzimy warkoczyk oczek, każde z nich ma 2 nici, zaznaczoną na zielono (tę bardziej na górze) i zaznaczoną na czerwono (bardziej na dole)

Ja w większości sznurów przerabiam oczka, wbijając szydełko pod pojedynczą (zieloną) nić i się nie zastanawiam, zawsze wychodzi dobrze

 W tym przypadku jednak musiałam spróbować wbijać szydełko pod obie nici oczka i o cudo! Udało się! Na pierwszym zdjęciu sami możecie zobaczyć, że wzór leci tak jak należy :)

Nie jest to może żadna rewelacja, ale czasem wystarczy zmienić właśnie taki drobiazg (lub czasem nawet grubość szydełka), żeby wzór wyglądał tak, jak to sobie wymyśliliśmy :)

Kwiatki XXL ;)

Cóż, skoro nie mogę znaleźć spodni w kwiaty, to se uszyję, a co!

Neonowy patchwork

Dzisiaj wyjątkowo owocny dzień, jeśli chodzi o schematy. Poniżej przykład tego, że inspiracją może być cokolwiek. W tym konkretnym przypadku - grzechotka mojego dziecka, coś takiego:

a schemat, proszę bardzo - na 12 koralików - bardzo  wygodna grubość, no i będąc dzisiaj wyjątkowo dobrą dla leniwców, podam kolory koralików na 2 (!) wersje - jaskrawą i pastelową

niebieski - 43 lub 143f
różowy - 350 lub 145f
pomarańczowy - 42DF lub 148f
żółty - 42B lub 175F
biały - 101 lub 141F
zielony - 47 lub 946F
jasno-zielony - 4F lub 15F

Kwiaty na wodzie

Jakoś dzisiaj mam wenę i trochę czasu :) Rozrysowałam taki oto letni schemat na sznur koralikowo-szydełkowy. Mam nadzieję, że się spodoba i ktoś ten wzór wypróbuje, bo ja w najbliższym czasie się z tym nie wyrobię

Jak widzicie, sekwencja jest dość krótka, a wzorek nawet niczego sobie ;)
Dla leniwych podaję moje propozycje kolorów (koraliki Toho):
ciemna zieleń - 508
jasna zieleń - 167B
fioletowy - 461
jasny fiolet - 928
niebieski - 146F
ciemny niebieski - 168

Sukienka różana

Wczoraj uszyłam sobie taką oto sukienkę. Tkanina - dzianina, trochę grubsza, a-la dresowa, leżała i czekała chyba z 2 mies.

Ścieg kryty - trochę inaczej

Ścieg nie jest całkowicie poprawny, ale szyje się dość szybko i wygodnie, a po prasowaniu wygląda pięknie, nawet pod spodem nici nie widać.
Zaczynamy:
Dzisiaj szyjemy ściegiem krytym niepoprawnym z obróbką również rogów (przyda się nam przykładowo przy podszyciu obrusów, bieżników, serwet prostokątnych, chust itp)


1. Szyjemy po lewej stronie (spód). Zawijamy ku sobie ok 0,5 cm brzegu tkaniny

Głosowanie 2 tura

https://docs.google.com/forms/d/1PJa9a_IFFhEy0h-Zjd7-vre8Z2nWaXE91fyeDio_DeI/viewform zapraszam wszystkich do głosowania na kolię Grażyny Antoń (bitwa nr 3) i moją torebkę (bitwa nr 4)

Zapraszam wszystkich do głosowania na moją torebkę "Night Garden" :) Wiem, że moja przeciwniczka ma przepiękna kolię i to raczej ona przejdzie do następnej tury, ale kto wie :)

robi się...

Tyle już mam sukienki :) Powiem, że bardzo podoba mi się ten wzór i włóczka :)

Podszywamy jedwab jak Hermes ;)

Nie jest tajemnicą, że wśród luksusowych przedmiotów, które powinna mieć modna kobieta w swojej garderobie, są ręcznie podszywane jedwabne chusty i apaszki Hermes. Miranda Priestly (główna bohaterka filmu "Diabeł ubiera się u Prady" miała całą szafę jednakowych apaszek tej firmy i namiętnie zostawiała je wszędzie.
Jeśli opanujemy taki sposób podszycia, każda z nas będzie mogła pochwalić się elegancko podszytą apaszką



A tu są moje próby :) Jak na razie, jestem zadowolona, chociaż ie udało mi się do koca powtórzyć ten sposób Hermes. Będę ćwiczyć dalej

Niektóre sposoby noszenia podszytej chusty są pokazane na innym moim BLOGU

co raz więcej

Sukienki coraz więcej czasu coraz mniej... mam nadzieję zdążyć :)

I w co ja się wrobiłam...

Testuję swoje możliwości i cierpliwość ;)