niedziela, 19 marca 2017

Znaleziony skarb

Znalazłam ten naszyjnik w pudełku (jubilerskim jakby co, nie w tym z projektami, które skończyć już się nie chce, a pruć - szkoda), robiłam kiedyś dla siebie, ale założyłam tylko raz i to do zdjęć. Leżało mi to, nawet zdjęć nie robiłam, a szkoda, bo kolory są normalnie do zjedzenia - mleczne - mięta i wrzos, kamień - naturalny niebarwiony fluoryt o ciekawym kształcie, no i dużo łańcuszków i metalu - wszystko jak lubię








4 komentarze:

  1. Śliczny naszyjnik. Zawsze z wielką przyjemnością oglądam Twoją biżuterię i nie tylko. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kamień i jego oprawa; w sam raz na wiosnę i lato :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

Obserwatorzy