Taki kolorowy i ciepły szalik utkałam jeszcze przed moją osobistą "przerwą świąteczną", kiedy w pokoju stała choinka ;) Dzisiaj można już krosno rozkładać z powrotem, żeby tkać z nowych włóczek (a mam ich tak dużo, że nie jestem w stanie w sezonie wypróbować wszystkie kupione ;) )
Ten został zrobiony z grubej mieszanki merynosa, bawełny i nylonu. Bardzo miękki i przyjemny :) Rozmiar 43 x 184 cm plus frędzle :)
Przepiękny szal. Cudo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Uwielbiam tkać z kolorowych włóczek, najprostszy splot, a efekt prawie zawsze super :)
UsuńŚliczny ten szal, taki wesoły.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuń