A wiecie, że po raz pierwszy zrobiłam chustę wg wzoru Nurmilintu w 2016 roku?
Wtedy moja wersja powstała z Łotewskiej wełny, a ta wersja, którą chciałam pokazać Wam dzisiaj - z alpaki, a właściwie z dwóch włóczek, jedna z których to 100% alpaka, a druga (ta w ażurowych paskach) - suri alpaka z wełną i nylonem. Obie te włoczki są dostępne w sklepie Włóczki Warmii, a zrobiłam Nurmilintu #2, żeby na targach pokazywać, co można z tych włóczek zrobić i jak miękkie w dotyku są te wełenki :)
Chusta jest bardzo delikatna ale świetnie grzeje i pięknie wygląda na ramionach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz