sobota, 21 marca 2020

była sobie czapka...

była sobie czapka, a raczej beret, który planowałam zrobić ale ... nie, no zrobiłam, nie ma co ale po praniu jego rozmiar\średnica przekroczył moje najśmielsze przypuszczenia, więc musiałam to jakoś doprowadzić do stamu używalności i zrobiłam z niego czapkę :) Taką zwykła czapkę z niezwykłą fakturą ;) Nie jest duża, pasuje na obwód głowy 54-56 cm





4 komentarze:

  1. Ciekawy i zaskakująco fajny efekt! Grunt to pomysłowość!
    Podoba mi się:)
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Tez uważam, że nie ma nieudanych rzeczy, trzeba tylko czasem im "pomóc" doprowadzić się do odpowiedniego poziomu ;)

      Usuń
  2. Ja jestem zdania, że takie czapki są ponadczasowe i moim zdaniem warto jest nosić bez znaczenia na pogodę. Ja również bardzo chwalę sobie kapelusze fedora https://hatfactory.pl/33-fedora i jestem przekonany, że one pasują każdemu mężczyźnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty

Obserwatorzy