czwartek, 29 sierpnia 2019

Oko potwora ze Słonecznego Bagienka

Drugą część poprzedniego wpisu też będzie, a dzisiaj chcę urozmaicić wam końcówkę wakacji pięknymi kolorami naturalnego lnu. Miałam przepiękne ciasteczko w kolorze "Słoneczne Bagienko", zamówionego we Włóczkach Warmii specjalnie tak, żebym się zakochała :) Nie, nie mówiłam Asi jakie kolory chcę zobaczyć w motku ale dałam wolną rękę i jak zwykle - idealne trafienie! Pierwsze zdjęcie było takie:
Niemal Pustkowie Smauga ;) ale następne etapy przekonają was, że z tym słońcem i bagienkiem albo jeziorkiem wcale się nie pomyliłam, bo zabrałam włóczkę ze sobą nad wodę i wyglądała tam zupełnie naturalnie :D
Dzisiaj już kończę dół i robię rękawy z tej włóczki, co zostanie, a może i dokupię jeszcze trochę... A, tak, tweed! Tweed w każdej postaci to moja włóczkowa miłość już od kilku lat. Uwielbiam jego rustykalny wygląd, kropki niespodziewanych kolorów na nici oraz skład, bo większość tweedów to wełna, a ją kocham, jak można zrozumieć z nazwy Crazywool, co nie? ;)



2 komentarze:

  1. Fantastyczne kolory!!! Ciekawa jestem tej żółci na koniec. Dobór kolorów bardzo, bardzo udany. Podziwiam ludzi, którzy mają takie czucie barw. Ja mam nieustający problem jak je właściwie zestawić:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to Asia z Włóczek Warmii jest fachowcem od kolorów :)

      Usuń

Popularne posty

Obserwatorzy