Dobry wieczór :) Dzisiejsze bransoletki może nie są jakieś skomplikowane ale są dobrym przerywnikiem na pracę z koralikami - proste, a jednak to cały czas praktyka beadingu :)
Bransoletki z Czeskich i Japońskich koralików tkane na krośnie :)
Tu zobaczysz moje prace i zdjęcia. Robię głównie biżuterię, ale również akcesoria, takie jak torebki, chusty, szale, oraz czasem ubrania. Napisz do mnie, jeśli odpowiadają Ci materiały z których robię, a razem wymyślimy jak Twój pomysł będzie wyglądał w rzeczywistości :)
Dobry wieczór :) Dzisiejsze bransoletki może nie są jakieś skomplikowane ale są dobrym przerywnikiem na pracę z koralikami - proste, a jednak to cały czas praktyka beadingu :)
Bransoletki z Czeskich i Japońskich koralików tkane na krośnie :)
Dzień dobry :) Wykorzystam dzisiaj niezwykle ciepły listopadowy dzień i pokażę dwa typowo letnie ręcznie tkane szale, które zrobiłam pod koniec lata ale pokazuję, jak sami możecie zobaczyć, dopiero teraz ;)
Beżowy szal zrobiony jest z mieszanki lnu z jedwabiem. Włóczka jest skręcona z dwóch kolorów w odcieniach beżu, dlatego kolor jest głębszy. Szal ze składem idealnie nadającym się na upały :)
Błękitny z kolei to mieszanka bawełny z wiskozą - lejąca tkanina przyjemnie otula. Szal jest bardzo przyjemny w dityku, a włóczka w postaci fali o różniącej się grubości daje ciekawą fakturę.
Szale są dostępne, jeśli interesuje Was zakup lub zamówienie podobnego lub zupełnie innego, zapraszam do kontaktu mailowego :)
Dobry wieczór :) Dzisiejsze trzy szaliki to w sumie seria szali z tej samej włóczki w różnych kolorach. Jest to 100% jedwab bourette Włoskiej produkcji w kolorach patyny, różu oraz jasnego fioletu.
Jedwab bourette charakteryzuje się najczęściej tweedową fakturą, bez tego połysku jedwabiu, który jako pierwszy przychodzi nam do głowy. Jest ciepły i przyjemny w dotyku. Na dodatek jedwab chłodzi latem ale grzeje zimą i jesienią, a te kolory rozjaśnią każdy pochmurny dzień :)
Dzień dobry :) Mówiłam, że zaraz zacznę pokazywać cieplejsze rzeczy? No i spełniam obietnicę :) Dzisieaj będzie sweterek. Jest to Tessa sweater, zrobiony wg opisu od Irene lin. Niestety włóczki (Mirellę od Włóczek Warmii, Włoski moher z jedwabiem i lureks) miałam trochę cieńsze niż w opisie, dlatego nie trafiłam z rozmiarem i sweter wylądował u przyjaciółki ;) Nic straconego! Zrobię sobie drugi, tym razem na pewno się uda ;)
A wy już wyciągnęliście jesienno-zimowe dzianiny?
Kontynuując póki co letnie roślinne włókna, pokazuję dzisiaj fioletowy len oraz bawełnę z cekinami, która jest w wątku, a w osnowie ten sam len, który po całości jest w pierwszym szaliku :)
Jak zwykle, totalny niedoczas sprawia, że bloga uzupełniam z opóźnieniem ale cały czas jestem pełna nadziei pisać i pokazywać regularnie, bo naprawdę, mam się czym pochwalić :)
Do zobaczenia wkrótce :)
Dzień dobry :) Słyszałam, że w ten weekend będą ostatnie tak ciepłe letnie temperatury, no to mam okazję pokazać Wam naszyjniki, zrobione z lnu albo mieszanki z lnem, połączonych z naturalnymi kamieniami lub masą perłową. W sumie, te naszyjniki są dobre też i na chłodniejsze pory roku ale fakt jest taki, że najlepiej wyglądają na opalonej (lub mniej opalonej ;) ) skórze :)
Dzień dobry wszystkim :) Jak to często u mnie bywa, zakręciłam się i w taki sposób znowu miałam przerwę na blogu. Muszę jednak zauważyć, że w tym roku postarałam się i blog jest i zdaje się, że ma się całkiem dobrze (chociaż nie ma co wspominać czasy lat 2009-2013, kiedy właśnie na blogach czytaliśmy, co nowego i oglądaliśmy zdjęcia...
Wracając do tematu
Dzisiaj jest piąty z serii lniano-bawełniano-wiskozowych szali i zarazem ostatni. Kolory nie tęczowe ale wszystkie bardzo rozbielone, pastelowe. Szal jest dostępny, jeśli się podoba, napisz do mnie :)